Marcin przygotował dla wszystkich startujących w poznańskim triathlonie informację jak będzie wszystko wyglądało, oto ona.
Do zawodów tak dużej rangi jakimi są LOTTO POZNAŃ TRIATHLON, nie da się ukryć trzeba podejść jak najbardziej poważnie, nie tylko od strony sportowej ale i logistycznej, przygotować sprzęt, rozplanować co gdzie kiedy będziemy robili, w padoku zmian, aby zawody przyniosły nam więcej zabawy i zadowolenia, a nie rozczarowania, bo czegoś się nie dopilnowało, zapomniało i klapa.
Dla wielu osób będzie to debiut, dla innych, następne doświadczenie, a dla jeszcze innych rutyna startowa.
W swoim artykule postaram się Wam jak najłatwiej przedstawić, logistyczne podejście do takiej imprezy, tak, aby, obyło się bez nerwówki, i stresu, sam start jest już dla naszej głowy ogromnym obciążenie a po co dokładać sobie jeszcze na górkę.
Punk po punkcie, opiszę Wam jak Ja sobie organizuję przygotowanie do startu, może napiszę rzeczy, o których już wiecie, a może będzie to inne spojrzenie na gorączkę przed startową, i radzenie sobie z nią.
Dobra to zaczynamy, założenia są takie, że jesteśmy na liście startowej, mamy uregulowane opłaty:
- Na miejsce przyjedźmy dzień wcześniej, tym bardziej, gdy start jest w wczesnych godzinach rannych, w Poznaniu jest to 9:30 dystans długi i 9:00 dystans krótki.
- Po zameldowaniu w hotelu polecam wybrać się do biura zawodów po odbiór pakietu startowego, w Poznaniu na Malcie, będzie to budynek numer 1, znajduje się on zaraz za tablicą wyników, dojazd od ul. Krańcowej. Odbierając pakiet należy pamiętać, aby zabrać ze sobą potwierdzenie przelewu i dokument tożsamości, mając już wszystko na spokojnie sprawdźmy czy w pakiecie mamy (opaskę zawodnika pozwalającą swobodnie poruszać się po padoku, czepek z numerem, opaskę z chipem, numery do przyklejenia na rower, numer na kask rowerowy i numer przyczepiany do opaski na konkurencję biegową),
- Mając taki komplet możemy spokojnie udać się odprawę przed startową gdzie przekazane zostaną nam najważniejsze informacje, co do harmonogramu, ilości pętli, itp.. naprawdę warto się tam pokazać, a potem pasta party, gdzie na pewno spotkamy, wielu znajomych z triathlonowych czy biegowych tras z którymi będzie można wyjaśnić jeszcze jakieś wątpliwości bo np. czegoś nie dosłyszeliśmy, nie da się ukryć sport w bardzo prosty sposób łączy ludzi, dobry posiłek i miła atmosfera pozwoli trochę zmniejszyć nasze obawy i stres przedstartowy.
- Po zjedzeniu makaronu, musimy zaopiekować się naszym rowerem, regulamin tych zawodów jest tak sformułowany, że wprowadzanie rowerów, do boksów jest możliwe tylko i wyłącznie w sobotę, między 14:00 a 21:00.
- Oklejamy rower numerami, (duży dwustronny numer na sztycę pod siodłową, mniejsze na kask), sprawdzamy ciśnienie w oponach, mała runda też nie zaszkodzi, takie sprawdzenie działania roweru, to jest szansa ostatnia szansa, aby wprowadzić drobne regulacje, hamulców czy przerzutek.
- Teraz możemy udać się do strefy zmian oznaczoną numerem 3, przed wejściem sędziowie sprawdzą nasze zapięcie kasku, jak i działanie hamulców, to obowiązek, przepisy, po kontroli znajdujemy swoje miejsce, i tam zostawiamy rower wieszając go za siodełko na poręczy, ale za nim to zrobimy pamiętajmy, aby wrzucić dużą tarczę i dość wysoki bieg, nie będziemy później musieli męczyć się z jej wrzucaniem a tylko redukować na niższe biegi tylni przerzutką, zawodnicy, którzy opanowali wskakiwanie na rower niech nie zapomną o gumkach recepturkach pozwalających na utrzymanie butów podczas dobiegu do belki w pozycji poziomej, na koniec można go przykryć jakimś pokrowcem jak ktoś ma obawy, co do wieczornej pogody, opadów deszczu. Jednocześnie zostawiamy w naszej skrzynce kask, okulary na rower, numer na bieg, odżywki, picie na bieg. Czas teraz na odpoczynek.
- Co do śniadania to powiem szczerze każdy ma swoje sprawdzone sposoby, najważniejsza zasada trzymajcie się sprawdzonych posiłków.
- Przyjedźmy na start tak min. 2 h wcześniej, pozwoli to nam na spokojne dojście do strefy zawodów i kolejne zaoszczędzenie pewnej porcji stresu.
- Rozgrzewka, tu każdy ma też swoje sprawdzone sposoby, ja robię w sumie 15-20 spokojnego biegu przeplatanego rytmami, no i rozciąganie.
- Udajemy się teraz do strefy zmian, możemy spokojnie zweryfikować stan ogumienia, i zostawić buty biegowe, dodatkowe odżywki, okulary itp. wszystko, co będzie nam potrzebne, ale pamiętajcie nie przesadzajcie, szkoda potem w tym koszyku grzebać jak kobitka w swojej torebce.
- Rower sprawdzony, buty biegowe, czapka, numer startowy na bieg w koszu, to czas ubrać się w piankę i zrobić obowiązkową rozgrzewkę pływacką, im woda będzie zimniejsza ty bardziej to będzie ważne. Spokojnie trochę popływać z 200-400m przeplatane przyspieszeniami.
- Teraz już tylko ustawić się w rejonie wejścia do wody, gdzie sędziowie będą odhaczali wejście zawodnika do wody.
- Zajmowanie pozycji na linii startu w tych zawodach start będzie na wysokości mety zawodów wioślarskich jest już indywidualną sprawą każdego z nas, lepsi pływacy będą przepychać się do przodu, słabiej pływający tak jak Ja pewnie ustawią się w środku czy na końcu, szkoda, aby stado zawodników przepłynęło po nas odbierając nam sporo sił w walce z nimi.
Przyjeżdżając wcześniej mamy szansę zobaczyć piękne miasto Poznań, pokręcić się po expo, bo pamiętajmy sport ma być dla nas zabawą, zdrową rywalizacją.
Startując w różnych miastach zawsze mam miłe wspomnienia z nich, mam nadzieję, że Wy też z takimi wrócicie do domu no i obowiązkowo z medalami.
[singlepic id=514 w=500 h=500 float=center]
Ciekawą propozycją dla wszystkich zawodników będzie odwiedzenie, EXPO, na którym, możliwe, że będzie sporo fajnych promocji, nie da się kryć, sezon triathlonowy trwa już na dobre ponad trzy miesiące, i ma się pomału ku końcowi, jeżeli chodzi o zawody w kraju.
Sam startuję w Lotto Poznań Triathlon i uważam, że mogą to być, jedne z największych zawodów jakie do tej pory odbyły się w Polsce, zapraszam wszystkich zawodników do startu a kibiców do jak najliczniejszego ustawienia się wzdłuż trasa, aby gorącym dopingiem uskrzydlić, i dodać zawodnikom sił.
Do zobaczenia na Starcie!
Dobry tekst, proszę tylko sprawdzić podane godziny startu, żeby nikogo nie wprowadzić w błąd 🙂
Błąd już poprawione, poproszę Marcina większą staranność na przyszłość.
Błąd w tekscie. Start na krótkim jest o 9:00 a na długim o 9:30.
Fakt już poprawione, dzięki za info.