Kilka cennych porad przed niedzielnym startem :)

ArtiGłówną pracę treningową wykonaliście już w czasie realizacji planu treningowego. Ważne też abyście nie nadrabiali kilometrów. W tygodniu startu powinniście nabierać świeżości zmniejszając kilometry i intensywność treningów.

Jak zatem mógłby wyglądać typowy plan treningowy dla osób biegających amatorsko 3-4 razy w ostatnim tygodniu przed startem?

Uwaga: ilość kilometrów przykładowa w zależności od poziomu kondycji, a przebieżki i trening tempowy nie mogą być za mocne, nie róbcie ich an 100% możliwości.

Tydzień startu

Dzień 1 – spokojny bieg w granicach 8-10 km

Dzień 2 – spokojny bieg w granicach 6-8 km + 6-8 przebieżek

Dzień 3 – wolne (piątek, sobota)

Dzień 4 – dzień startu

Kilka porad:

1. Jeżeli myślicie o żelach, odżywkach, isotonikach czy batonach energetycznych to mamy ostatni tydzień kiedy możecie je przetestować. Bardzo ważne abyście nie eksperymentowali w dniu biegu!

Wasz organizm musi poznać i przyzwyczaić się do nowego smaku, innej konsystencji, innego działania. Nowy produkt odżywczy + większy wysiłek niż normalnie, wielkie emocje, a czasem niesprzyjająca temperatura, to wszystko może mieć wpływ na rekcje naszego organizmu (pozytywne lub negatywne).

Jeżeli teraz przetestujemy (najlepiej było to robić od kilku tygodni) to będziemy wiedzieć, że w dniu biegu również będzie ok.

2. W ostatnim tygodniu zalecam ładowanie tzw glikogenu, naszego paliwa potrzebnego na poknanie dystansu półmaratonu w dobrej kondycji. Zalecam takie produkty jak:

– makarony (na słodko z jogurtem i rodzynkami lub w formie pasty z sosem bolońskim lub innym ulubionym)
– banany
– zwiększone nawadnianie, prócz codziennego picia dodatkowo 1-1,5 L wody niegazowanej
– staramy się zwrócić uwagę na zwiększoną ilość warzyw
– uzupełniamy braki magnezu i potasu (aby uniknąć skurczy na biegu).

Staramy się jeść lekkostrawne potrawy, unikamy grillowanych, tłustych i obciążających żołądek potraw.

3. Debiutanci oceńcie siły na zamiary, bardziej doświadczeni jeszcze raz przemyślcie taktykę i międzyczasy! Pamiętajcie, że rozsądne dobranie tempa gwarantuje wam utrzymanie równego tempa przez jak najdłuższy dystans, najlepiej do mety ;) Osoby debiutujące najlepiej aby zaczęły do przynajmniej 10 kilometra swoim tempem ze spokojnych weekendowych wybiegań.

Oczywiście rady te dotyczą biegaczy amatorów, którzy marzą o ukończeniu dystansu półmaratonu. Bieganie to wspaniała pasja, a indywidualne podejście do każdego uczestnika pozwala na ułożenie dobranego planu i poprowadzenie do wymarzonego wyniku. Czega Wam w przyszłości życzę ;)

Autorem artykułu jest maratończyk i trener biegowy:

Artur Kujawiński