Już w najbliższą niedzielę odbędzie się 25. Jubileuszowa edycja Międzynarodowego Półmaratonu PHILIPS Piła, która cieszy się ogromnym zainteresowaniem biegaczy. Na tydzień przed biegiem limit uczestników ustalony przez organizatorów na 3500 osób został przekroczony. Pasjonująco zapowiada się walka o tytuły Mistrza Polski w półmaratonie wśród kobiet i mężczyzn. Do Piły przyjadą czołowi polscy zawodnicy i zawodniczki m.in. Arkadiusz Gardzielewski, Adam Nowicki, Mariusz Giżyński, Artur Kozłowski oraz Katarzyna Kowalska, Aleksandra Lisowska i Izabela Trzaskalska.
Polski Związek Lekkiej Atletyki zamknął listy startowe zawodników, którzy będą rywalizować o tytuły mistrzowskie na dystansie półmaratonu. Na ulicach Piły o zwycięstwo walczyć będzie 30 zawodników oraz 24 zawodniczek. Wśród faworytów do tytułu mistrzowskiego wymieniany jest m.in. Adam Nowicki, obrońca tytułu sprzed roku z Piły, który niedzielny start traktuje priorytetowo.
„Zapowiada się ciężka walka o tytuł, bardzo mocny będzie Arek Gardzielewski, również Tomasz Grycko zapowiadał, że będzie dobrze przygotowany. Staram się jednak o tym nie myśleć, chcę stanąć na starcie i pobiec dobrze ufając w pełni treningowi, jaki wykonałem. Cieszę się, że jestem zdrowy, a moja forma rośnie. Za mną 2 tygodniowe zgrupowanie, na którym wykonałem spory kawał dobrej roboty. Start w Pile jest dla mnie w tym roku priorytetem, bardzo chciałbym obronić tytuł mistrza Polski w półmaratonie. Liczę, że podobnie jak w ubiegłym roku bardzo dobrze będzie mi się biegało na szybkiej trasie w Pile. Oby tylko pogoda dopisała, to powalczę o dobry wynik!”
Mimo, że dla Arkadiusza Gardzielewskiego start w Pile nie będzie docelowym jesiennym startem to nie zamierza on odpuszczać walki o najwyższe miejsce na podium. Ambasador marki ASICS w 2012 roku był już mistrzem Polski w półmaratonie.
„Przygotowuję się do niedzielnego startu z myślą, aby ponownie wywalczyć tytuł Mistrza Polski na dystansie półmaratonu. Chciałbym pobiec w granicach 1’04’ lub szybciej, powinno to wystarczyć do zdobycia trofeum. Trasa w Pile jest płaska i bardzo szybka, na pewno nadaje się na poprawianie życiówek. Bardzo ważnym czynnikiem będzie jednak pogoda, mam nadzieję, że w tym roku dopisze i będzie chłodno. Wiadomo, że wielu zawodników ma podobne plany, decydować mogą detale. Wśród głównych kontrkandydatów do złota widzę Adama Nowickiego – obrońcę tytułu. Na liście startowej znajduje się również Artur Kozłowski. Jeśli wystartuje, będzie trzeba na niego mocno uważać ze względu na mocny finisz. Groźnym rywalem będzie również zapewne Mariusz Giżyński – Mistrz Polski sprzed kilku lat, z którym przygotowuję się do jesiennego maratonu.”
W ubiegłym roku Arkadiusz Gardzielewski borykał się z kontuzją, która wykluczyła go z wielu startów. Jak wygląda dzisiaj jego dyspozycja?
„Ze swojej formy jestem jak na razie bardzo zadowolony. Wróciłem niedawno ze zgrupowania w Szklarskiej Porębie, gdzie wykonałem ciężką pracę. Już teraz czuję ,że nogi zdecydowanie się wzmocniły i biega się lepiej. Do startu w Pile pozostało jeszcze trochę czasu, wystarczająco aby wykonać ostatnie szlify. Na zdrowie na szczęście nie mogę narzekać. Po przebytej kontuzji bardzo dużą uwagę przywiązuję do działań profilaktycznych, przez co czas trwania każdego treningu praktycznie wydłużył się dwukrotnie. Mam nadzieję, że dzięki moim zabiegom ograniczę ilość kontuzji w przyszłości.”
Mariusz Giżyński start w Pile zamierza potraktować jako mocne przetarcie przed październikowym maratonem. Wraca do Piły po 6 latach, w 2009 roku sięgnął tutaj po tytuł mistrza Polski w półmaratonie.
„Moja forma biegowa sukcesywnie rośnie. Po 2 trudnych latach, kiedy to walczyłem z kontuzją, wracam na właściwe tory, jestem zdrowy i gotowy do treningu i mocnej walki. Niedawno zmieniłem trenera, którym jest Leonid Shvetsov. Wierzę, że właściwie przygotuje mnie do maratonu, który mam w planach pod koniec października. Półmaraton w Pile będzie doskonałą próbą ostatniego etapu przygotowawczego. Podczas mistrzostw nie będę w optymalnej formie, pobiegnę raczej z mocnego treningu, dlatego nie liczę na wielki wynik. Faworytów biegu upatruję przede wszystkim w Arku Gardzielewskim i Adamie Nowickim, być może groźny będzie również Damian Kabat, który ostatnio poczynił duże postępy. Chciałbym poprawić mój skromy rekord życiowy, który wynosi 1:04:17. W Pile w 2009 roku, kiedy zdobyłem złoty medal Mistrzostw Polski uzyskałem 1:04:19, zdaję sobie sprawę, że w tym roku trzeba będzie biegać znacznie szybciej. Liczę na dobre warunki atmosferyczne i szybki bieg.”
Wśród faworytek do tytułu mistrzyni Polski w półmaratonie wymieniana jest Katarzyna Kowalska, która bardzo dobrze pobiegła w marcu w Warszawie podczas 10. PZU Półmaratonu Warszawskiego. Do walki o trofeum powinna włączyć się Aleksandra Lisowska, która ma nadzieję, że trafi ze szczytem formy właśnie na bieg w Pile. W stawce kobiet liczyć się będzie również Izabela Trzaskalska, wicemistrzyni Polski w półmaratonie z ubiegłego roku.
„Myślę, że forma pomału do mnie przychodzi i to mnie bardzo cieszy, gdyż każdy trening przychodzi mi z coraz większą lekkością. Jeżeli chodzi o zdrowie, to jestem zdrowa jak ryba, bardzo rzadko choruje, jak już coś mnie zaczyna łapać to tylko przeziębienie. Start na MP w Pile uważam za jeden z najważniejszych startów w tym sezonie. Ze względu na ostatni rok studiów i naukę nie startowałam na kluczowej imprezie w tym roku. Treningi wznowiłam od lipca, więc zbyt dużo czasu nie miałam na przygotowanie się, ale mimo to mam nadzieję, że wystarczy chociażby na poprawienie rekordu życiowego. Do Piły przyjeżdżam drugi raz w karierze, pierwszy raz startowałam tutaj rok temu właśnie na MP w półmaratonie i udało mi się zdobyć brązowy medal Mistrzostw Polski.” – powiedziała Aleksandra Lisowska.
W utrzymaniu wysokiego tempa podczas półmaratonu w Pile pomogą zagraniczni biegacze m.in. Kenijczycy Mwendwa Ngeti oraz Robert Mbithi, który legitymuje się rekordem życiowym 1:01:00. Wśród kobiet na starcie stanie m.in. Ukrainka Svitlana Stanko, zwyciężczyni ubiegłorocznego 36. PZU Maratonu Warszawskiego oraz szybkie Białorusinki Anastassia Ivanova oraz Maryna Damantsevich najlepsza w czerwcowym 3. Nocnym Wrocław Półmaratonie.
Wszystko wskazuje na to, że podczas jubileuszowej 25. edycji Półmaratonu PHILIPS Piła padnie rekord frekwencji. Na liście startowej znajduje się ponad 4000 nazwisk biegaczy, którzy do Piły wybierają się z całej Polski. Wśród zarejestrowanych są również zawodnicy z Niemiec, Australii, Kanady, Wielkiej Brytanii, Chin i Egiptu.
„Zapowiada się wspaniały jubileusz naszego półmaratonu w Pile. Rekord frekwencji i mocna obsada na listach startowych Mistrzostw Polski to najlepszy dowód na to, że impreza rozwija się bardzo dynamicznie. Z okazji jubileuszu wspólnie z naszym sponsorem, firmą ASICS przygotowaliśmy dla biegaczy upominki niespodzianki, które trafią do zawodników, którzy zostaną sklasyfikowani odpowiednio na 25, 250 i 2500 miejscu. Prawdziwą gratką dla wszystkich, którzy ukończą półmaraton będzie medal z wizerunkiem naszej Mistrzyni – Wandy Panfil. W ubiegłych latach wielokrotnie byliśmy świadkami pasjonującej rywalizacji zawodników, często o zwycięstwie przesądzały sekundy. Liczymy, że tegoroczny bieg również będzie toczył się w szybkim tempie. Zawodnicy, którzy znajdują się na liście startowej potrafią szybko biegać, a nasza trasa temu sprzyja. Do zobaczenia w Pile!” – powiedział Henryk Paskal, dyrektor Półmaratonu PHILIPS Piła.
Międzynarodowy Półmaraton PHILIPS Piła to obowiązkowa pozycja w kalendarzu startowym wielu biegaczy. Bieg odbywa się zawsze w pierwszą niedzielę września i ten termin pilskiego biegu gwarantuje jego uczestnikom doskonałe przetarcie przed wrześniowymi maratonami w Berlinie oraz Warszawie. Jednym z kilku powodów, dla których zawodnicy tak chętnie i często przyjeżdżają co roku do Piły, jest trasa tego półmaratonu. Organizatorzy wytyczyli płaską i bardzo szybką trasę, która pozwala osiągać dobre wyniki oraz poprawiać rekordy życiowe. Trasa biegu posiada atest IAAF, AIMS oraz PZLA.
Więcej informacji na temat imprezy: http://www.pila.halfmarathon.pl/