Pierwsze bieg z cyklu Serpentyny Moraskie już za nami.

[singlepic id=105 w=220 h=140 float=left]Start był zaplanowany na 11:15 i to pierwszy z plusów tej imprezy, ponieważ można było się wyspać i poleżeć w łóżku, w końcu to weekend. Parking duży dla każdego starczyło miejsc, a z niego do biura i startu było zaledwie kilkadziesiąt metrów. W biurze zawodów sympatycznie, sprawnie i szybko odbywało się wydawanie numerów startowych. Po odebraniu pakietu poszliśmy na pokaz Capoeiry, który był ciekawy. Obok wejścia do biura zawodów stała polowa garkuchnia, z której serwowano po biegu gorącą herbatę.

Start opóźnił się o 15 minut ale nie zauważyliśmy, aby ktoś z tego powodu był niezadowolony. Szeroka linia startu sprawdziła się świetnie, ponieważ raczej nikt nie mógł narzekać, że został zablokowany na starcie. Trasa biegu przebiegało przez pobliską łąkę oraz lasek. Najciekawsze punkty na trasie to bez wątpienia miejsce przebiegania przez strumyk po paletach oraz pokonanie strumyka przez mostek, był też jeden dość śliski zbieg, na którym trzeba było uważać. Trasa ciekawa, miejscami wąsko, miejscami bardzo szeroko. Bieg ukończyło 173 osoby.

Oto ślad GPS z trasy, jednak na tereny leśne jest on raczej „poglądowy” niż rzeczywistym odzwierciedleniem trasy:

Po biegu była kolejka po herbatę ale jej wydawanie szło bardzo szybko. W biurze zawodów, gdzie oddawane były numery startowe, startujący otrzymali świeżutkie i smaczne drożdżówki.

Podsumowując organizacja na wysokim poziomie, widać że Organizatorzy pomyśleli o wszystkim i zadbali o szczegóły. Wolontariusze sprawił się świetnie. Wszystkim, którzy przyczynili się do stworzenia biegu należą się podziękowania.

Wyniki biegu dostępne są tutaj: Wyniki I Biegu

Z czystym sumieniem możemy polecić kolejne biegi, najbliższy już 19.01.2013.

więcej o kolejnym biegu tutaj: Serpentyny Moraskie – Bieg II