Marcin z Kasią wybrali się na II Charytatywny Piknik Sportowy oto ich relacja.
W minioną sobotę Kasia i Ja mieliśmy okazję wziąć udział w bardzo szczytnym przedsięwzięciu jakim był II Charytatywny Piknik Sportowy – Biegnę dla Mikołaja, główne zawody rozegrane zostały na dystansach bieg główny 15km, dla początkujących 6,5km, natomiast zawodnicy Nordic Walking mierzyli się z dystansem 10km, nie wolno pominąć niezliczonych biegów dla dzieci na dystansach od 200 do 900m. Nowy Folwark przywitał nas przepiękną wręcz upalną pogodą, biuro zawodów, jak i całe zaplecze szatnie, prysznice i część zabawowa znajdowały się na terenie Zespołu Szkół Nowy Folwark. Start i meta do biegów głównych znajdowała się ok 500 od szkoły na skraju lasu, co zważając na pogodę było bardzo dobre bo las dał wszystkim zawodnikom trochę schronienia przed prażącym słońcem.
Trasa biegów biegu wytyczona została jak już wspomniałem w przyległym do szkoły lesie, typowo przełajowa nawierzchnia, był bardzo kopny piasek, trochę niewielkich pagórków, trochę błota po ostatnich burzach. Trasa oznaczona co około 250m sympatycznym ślimakiem i dodatkowo kilometry danego dystansu bieg główny miał czerwoną obwódkę a dla początkujących żółtą, co około 3,5 km znajdowały się punkty z wodą co zważając na pogodę było świetnym posunięciem. Rywalizacja, swoją drogą, ale najważniejszy był cel imprezy, pomoc Mikołajowi. Mikołaj osobiście czekał na każdego zawodnika na mecie i oprócz gratulacji osobiście każdemu zawieszał na szyi pamiątkowy medal.
Oprócz rywalizacji sportowej na zawodników czekało całe mnóstwo atrakcji. Wraz z pakietem startowym zawodnicy otrzymali kupony na aktywności podczas zorganizowanego pikniku. Każdy z zawodników mógł wziąć udział w degustacji trzech ciasteczek i wybrać swojego lidera. Do tego zorganizowane zostały zawody w “dyscyplinie jakże olimpijskiej” – Rzut kaloszem. Należy dodać, że najlepsi rzucali nawet po 26m. Każdy z zawodników mógł również spróbować swoich sił na strzelnicy, celując z trzech różnych rodzajów broni. Dla dzieci przygotowane były jeszcze dodatkowe atrakcje, m.in. zjeżdżalnia. Całe zawody wspierały zbieranie pieniędzy dla Mikołaja. Dlatego też podczas pikniku cały czas można było kupić losy, które brały udział w losowaniu atrakcyjnych nagród. Warto było wziąć udział, bo nagród było prawie za wszystkie losy. Najzabawniejszą nagrodą był “pakiet dlugodystansowca”, dla niewtajemniczonych nich zostanie do słodką tajemnicą, a ciekawskich zapraszamy na zawody za rok.