V Stęszewski Bieg Przełajowy odbył się wczoraj. Jest to impreza rozgrywana na dystansie 10 kilometrów, trasa jest wymagająca, nie brakuje podbiegów i zbiegów, jednak miejscami można rozwinąć spore prędkości 🙂
Dojazd do parkingów i biura zawodów był oznaczony od samego wjazdu do Stęszewa. Świetnie przygotowane parkingi, które zostały wytyczone w prosty jednak niezwykle dokładny sposób. To rozwiązanie pozwoliło każdemu znaleźć miejsca do pozostawiania samochodu. Biuro zawodów mieściło się w stosunkowo małej salce, mimo to Organizatorowi udało się utworzyć stanowiska, które wydawały tylko po 100 numerów. Tworzące się kolejki były bardzo szybko rozładowywane.
W pakietach startowych uczestnicy otrzymali bardzo fajne koszulki techniczne, bez rękawków. Przed biegiem odbyła się krótka rozgrzewka, po czym wszyscy ustawili się do biegu.
Trasa V Stęszewskiego Biegu Przełajowego jest wytyczona bardzo dokładnie i liczy równo 10 kilometrów. Jest ona jednak dość trudna, nie brakuje na niej podbiegów, zbiegów, ostrych zakrętów czy też piaszczystego podłoża. Start i meta zlokalizowane były na plaży w kopnym piachu. Na trasie znajdował się punkt z wodą, który działał bardzo sprawnie.
Strefa mety zorganizowana fajnie, wszyscy szybko otrzymywali wyjątkowe drewniane medale oraz wodę.
Organizatorzy zaprosili uczestników po biegu na poczęstunek, który tym razem zlokalizowany był na stadionie, czyli w miejscu, gdzie znajdowało się biuro zawodów. W poprzednich latach biuro było dość daleka, poczęstunek bliżej, w naszej ocenie Organizatorowi udało się znaleźć złoty środek. Całe zaplecze biegu znajdowało się na stadionie, a dojście do linii startu zajęło zaledwie kilka minut.
Piąta już edycja Stęszewskiego Biegu Przełajowego była najfajniejszą ze wszystkich dotychczasowych. Organizacjom udało się wszystko zlokalizować blisko siebie, świetnie przygotować zabezpieczyć i oznakować trasę, Było widać, że Dyrektor biegu nad wszystkim doskonale panuj i jest przygotowany na każdą ewentualność. W pakietach, mimo niewysokiej opłaty startowej, znalazły się bardzo fajne koszulki, po biegu na uczestników czekał smaczny poczęstunek.
Z pewnością będziemy chcieli wrócić do Stęszewa, bo warto, a jeśli ktoś z Was jeszcze tam nie było to polecamy przyszłoroczną edycję biegu, który zawsze odbywa się pod koniec czerwca.