Od jubileuszowej 5. edycji Światowego Biegu Wings for Life dzieli nas zaledwie kilkanaście dni. Rekordowa liczba uczestników planuje już ostatnie treningi, skreśla okienka w kalendarzu i z niecierpliwością wyczekuje pierwszej niedzieli maja.
Dokładnie 6 maja 2018 roku, o godzinie 13:00 czasu polskiego, cały świat rozpocznie dobroczynny „bieg dla tych, którzy nie mogą”. Rejestracja online na imprezę w Poznaniu będzie możliwa do 22 kwietnia bądź do wyczerpania limitu miejsc, których zostało już tylko ok. 500. Zapisy i aktualności na stronie: www.wingsforlifeworldrun.com
Dlaczego warto zdecydować się na udział w ostatnim momencie?
Po pierwsze, biegniesz w szczytnym celu. 100% wpisowego za udział w Wings for Life World Run trafia bezpośrednio na badania nad przerwanym rdzeniem kręgowym. Idea imprezy jednoczy biegaczy i uczestników na wózkach inwalidzkich z całego świata.
Po drugie, to jedyny bieg bez tradycyjnej linii mety. Po 30 minutach od rozpoczęcia, w pogoń za uczestnikami wyruszają Samochody Pościgowe wyznaczające symboliczną linię mety i eliminujące kolejno napotkanych biegaczy. Nie ważne, czy zakończysz na 5., czy 35. kilometrze i tak zostaniesz udekorowanym medalem zwycięzcą. W maratonie ze względu na formę i zdrowie nie powinien startować każdy, w Wings for Life World Run wyznaczając sobie realny i dogodny dystans – może!
Po trzecie, nie ma lepszej okazji by się przełamać. Wstać z kanapy i mimo niechęci do biegania i zwątpienia we własne możliwości, wystartować! Kiedy ubierzesz pamiątkową koszulkę, przypniesz numer startowy, staniesz w tłumie pozytywnie nastawionych ludzi i na sygnał ruszysz ulicami pełnymi dopingujących Cię kibiców, powiesz: „całe szczęście, że się zdecydowałem!”.
Podobną historię opisał i przesłał do organizatorów jeden z uczestników biegu – Wings for Life World Run jest jedyną imprezą, w której bierze regularnie udział i dniem wyczekiwanym z utęsknieniem, mimo że ze sportem jest na bakier. Stała się ona inspiracją do nagrania klipu zachęcającego do wzięcia udziału w jubileuszowej odsłonie imprezy każdego, kto chce zrobić coś dobrego. „Obudź w sobie Króla Artura” obejrzało już ponad 30 tysięcy widzów.