Kolejne biegowe święto w Wielkopolskie, czyli II Kurdeszowa (Za)Dyszka w Kostrzynie już za nami.
Podobnie jak w ubiegłym roku dojazd do biura zawodów był dobrze i widocznie oznakowany. Przy biurze zawodów znajdował się duży parking, na którym Wolontariusze pomagali znaleźć miejsca.
Biuro zawodów mieściło się w stosunkowo nie dużej salce, jednak dzięki dobremu rozplanowaniu stanowisk okazało się w zupełności wystarczające. Na każdym stanowisku były minimum dwie osoby, które jeszcze były wspierane przez Organizatorów, którzy byli na miejscu. Wydawanie numerów startowych szło bardzo sprawnie, dzięki czemu praktycznie nie było kolejek, nawet tuż przed końcem pracy biura. W dniu biegu były przyjmowane jeszcze zgłoszenia i sporo osób skorzystało z tej możliwości.
Podobnie jak droga do biura zawodów, również droga z biura zawodów na linię startu była dobrze oznaczona.
Strefa startu zajmowała całą szerokość ulicy i była odgrodzona od chodnika barierkami co skutecznie zapobiegło obecności przypadkowych osób.
Trasa biegu dobrze przygotowana i zabezpieczona. Każdy kilometr był oznaczony malowaniem na asfalcie. Boczne uliczki zabezpieczone przez taśmy oraz odpowiednie służby. Punkt odświeżenia z wodą znajdował się przy nawrotce. Zarówno w samym Kostrzynie ale nie tylko, sporo kibiców, którzy głośno wspierali biegaczy. Sama trasa jest trochę wymagająca, wynika to z faktu, że jest kilka podbiegów i zbiegów, jednak zdecydowanie nie można powiedzieć, że trasa jest wolna czy bardzo trudna.
Na mecie na wszystkich biegaczy czekały odlewane medale oraz woda, które były wręczane bardzo sprawnie. Strefa mety była zamknięta dla przypadkowych osób co było bardzo dobrym rozwiązaniem. A tak prezentuje się medal, który otrzymali wszyscy kończący bieg:
Po biegu Organizatorzy zaprosili biegaczy na poczęstunek. Każdy uczestnik biegu otrzymał kiełbasę oraz pączka i jabłka. W okolicy mety znajdowało się sporo atrakcji dla całych rodzin, które oczywiście cieszyły się sporym zainteresowaniem nie tylko biegaczy i ich rodzin.
Na koniec odbyło się wręczenie nagród dla zwycięzców, tak na scenie prezentowały się Panie:
A tak Panowie:
Po ceremonii dekoracji odbyło się losowanie nagrody ufundowanej przez firmę Garmin24.pl
Podsumowując, dojazd do biura zawodów oznakowany w fajny i widoczny sposób, biuro zawodów działało bardzo sprawnie, strefa startu, trasa oraz strefa mety przygotowane bardzo dobrze. Fajne medale oraz pamiątkowe kubki w pakietach przy niskiej opłacie startowej. Widać, że Organizatorzy włożyli dużo pracy w przygotowanie biegu, wyciągnęli wnioski z pierwszej edycji i dużo drobiazgów było przygotowanych jeszcze lepiej, z całą pewnością warto wybrać się do Kostrzyna również w przyszłym roku.
Wyniki II Kurdeszowej (Za)Dyszki zaliczane są do GP WLKP w biegach na 10 km, był to już 7 bieg z 13 zaliczanych do GP, więc z pewnością w klasyfikacji znajdzie się już sporo osób, które ukończyły minimum 6 biegów wymaganych do uwzględnienia w klasyfikacji generalnej.